Napisz do nas.
info@bezcenzury.ketrzyn.pl

Media

 

 

 

 

 

 

Zbigniew Nowak skierował pytanie do zastępcy burmistrza pana Macieja Wróbla. [Link do wypowiedzi tutaj]

Przed ośrodkiem kultury w Mrągowie stoi podwójne serce do zbierania nakrętek plastykowych.

Zastępca Wróbel na Facebooku oznajmił, że jedno serce nakrętek, to 1500 zł, które można przekazać na szczytny cel. Pan z Mrągowa, który zbiera nakrętki od kilku lat, za jedno serce nakrętek otrzymuje 150 zł. – mówił, przedstawiając dane o ilościach i cenach nakrętek, radny Zbigniew Nowak.

- Być może to był przejęzyczenie, bo trzeba kilka ton, aby takie pieniądze zebrać – odpowiedział radnemu zastępca burmistrza Wróbel. - Przepraszam, jeśli wprowadziłem w błąd.

 

KBC Czy zastępca burmistrza potrafił policzyć wartość plastykowych nakrętek? Nikt nie zwróciłby uwagi, na propagandowe opowieści pana Wróbla: 1500 zł za jeden pojemnik nakrętek, gdyby nie mieszkaniec Mrągowa. On dostaje, jako przedstawiciel fundacji pomagającej dzieciom, bardzo dobrą cenę 1 zł/kg, przy cenie rynkowej 0,35–0,60 zł/kg. Według opowieści zastępcy Wróbla powinno być 10 zł/kg.

Zastępca burmistrza M. Wróbel pomylił się w cenie plastykowych odpadów aż dziesięciokrotnie. Wcześniej, nieudolnie, tuszował pomyłki w obliczeniach cen za śmieci. Burmistrz R. Niedziółka nie sprostował tych pomyłek.

Wam, panowie burmistrzowie, trzeba się uczyć matematyki, a nie ceny liczyć i budżet miasta planować.

 

 

 

Spis treści