Przedstawiamy skrót wypowiedzi członka Stowarzyszenia Mieszkańców na walnym zebraniu członków spółdzielni z Osiedla Piastowskiego w 2019 r.


Osiedle Piastowskie było dotknięte skutkami tzw. „Planu Balcerowicza”, czego skutkiem były „kosmiczne” odsetki. Zastaliśmy w mieszkaniach zamontowane wodomierze, ale spółdzielnia pobierała ryczałt od ilości zameldowanych osób w mieszkaniu. Wymuszono na nas zamontowanie na grzejnikach wyparkowych podzielników ciepła, ale do dzisiaj brak jest na poszczególnych budynkach urządzeń mierzących dostarczane ciepło. Osoby, które nie zgadzały się na montaż podzielników dostały bardzo duże rachunki wyliczone z „sufitu”. Trzy osoby zostały dla przykładu pozwane do sądu o zapłatę i dopiero po trzech latach wygraliśmy w sądzie. Zaskarżaliśmy też regulaminy rozliczania ciepła.

Moja aktywność w spółdzielni jest powodowana tym, że ja chcę żeby w tej spółdzielni było przestrzegane prawo,
Ja chcę żeby w tej naszej Spółdzielni panowała sprawiedliwość. Powtórzę, żeby prawo i sprawiedliwość było przestrzegane dla członków spółdzielni, dla wszystkich jej mieszkańców. Tylko tego wymagam od zarządu, rady nadzorczej i ich radców prawnych.

Prezes informował Państwa, że według przedstawionego sprawozdania Zarządu w Spółdzielni jest dobrze. Jest dobrze, to dlaczego podniósł Państwu o kilkadziesiąt złotych miesięczny czynsz a sobie wziął podwyżkę pensji o 1950 zł brutto? Na tej Sali są osoby, które mają mniejsze emerytury od podwyżki prezesa. Prezes zarabia więcej niż burmistrz miasta lub starosta powiatu. Nie wstyd panu prezesowi, co kilka miesięcy podwyższać czynsz?