Burmistrz nareszcie zrozumiał wypowiedzi i pisma osób, przedstawiające zagrożenie braku płynności finansowej w spółce komunalnej. Na czwartkowej sesji rady miejskiej, w punkcie 5.. rada, podejmie uchwałę o podwyższeniu kapitału spółki.

Tylko dlaczego mieszkaniec musiał pisać do burmistrza aż dwa razy? Burmistrz analizuje, planuje ale z realizacją jest u niego gorzej?