Cnotę  stracili,

stanowisk nie dostali

 

Alicja Biała, Dariusz Duczek, Zenon Buraczek i Jerzy Baranowski uzyskali mandaty radnych miejskich, kandydując z komitetów wyborczych popierających byłego burmistrza. Nie przystąpili do koalicji z radnymi burmistrza Niedziółki.   W ubiegłym roku nie głosowali nad udzieleniem wotum zaufania dla burmistrza Niedziółki za 2019 rok.

Niespodziewanie dla swoich wyborców w tym roku zagłosowali za udzieleniem wotum zaufania dla burmistrza za 2020 rok. 

Zagłosowali za, podczas gdy Niedziółka stracił w ubiegłym roku 14 mln 300 tys. dofinansowania do przebudowy dróg !

Gdy wydzierżawił dwa przedszkola bez przetargu, wbrew stanowisku rady miejskiej !

Co takiego spowodowało zmianę poglądu radnych ? Czy były to obietnice dodatkowego zatrudnienia i związane tym pieniądze dla nich lub członków ich rodzin ? Czy może groźba utraty pracy przez członków rodzin ?

Czym kończy się zawieranie umów z Niedziółką przkonał się boleśnie poprzedni burmistrz. Wstawił Niedziółkę na listy wyborcze kandydatów na radnych rady powiatu. Następnie wysunął jego kandydaturę na starostę. Przekonywał radnych powiatu, aby na niego zagłosowali.

Jak odwdzięczył się Niedziółka? Gdy już został starostą, to zerwał współpracę z byłym burmistrzem. W wyborach samorządowych w 2018 założył komitet i w drugiej turze, dzięki poparciu PiS, wygrał wybory na burmistrza. Były burmistrz został "na lodzie".

O niedotrzymywaniu umów przez Niedziółkę przekonali się również radni PiS. Pomogli mu, w drugiej turze głosowania, wygrać wybory na burmistrza.  Niedziółka tak jak poprzednio, nie dotrzymał ustaleń i zaczał działać na szkodę radnych i mieszkańców Kętrzyna. Zatrudnia obcych. Podejmuje złe decyzje gospodarcze. Stracił 14,3 mln dofinansowania.

Teraz podobno, Niedziółka planuje odwołanie ze stanowisk radnych PiS, przewodniczącego i wiceprzewodniczącej  miejskiej rady. Podobno NIedziółka obiecał stanowiska przewodniczacego i wiceprzewodniczacego tym radnym, którzy przejdą na jego stronę i namówią pozostałych. Mimo że czworo radnych już przeszło i zagłosowali za wotum zaufania stanowisk jeszcze nie dostali.

 

Za to, zgodnie z powiedzeniem;

"cnotę stracili, złotówki nie zarobili",

stracili szacunek swoich wyborców.

Ci wyborcy drugi raz na nich nie zagłosują.