Koszty i brak efektów to uzasadnienie wniosku o wystąpienie ze  Związku Miast Polskich [w skrócie ZMP].

Jednak pomiedzy wierszami przewijało się potulne głosowanie 4 członków klubu radnych „KWS”^[1] oraz 3 z klubu radnych„Kętrzyn 2000”^[2] razem z 5 radnymi klubu „AS”^[3]. Dlaczego oni głosowali pod dyktando burmistrza?

Radny Czesław Ćwik [Wypowiedź na wideo XXXVI Sesji RM – czas: 03:59:14]

- Jestem przekonany, że dzisiejsze głosowanie to taki test swoistej zmiany sił i zobaczymy, kto się gdzie przesiadł. Jak zagłosuje pan radny Dariusz Duczek? Wcześniej był przeciwko [przynależności do ZMP] lub się wstrzymywał.

Co się stało, że nagle pan nie chce występować [z ZMP]?

* * *

Radny Dariusz Duczek [Wypowiedź na wideo XXXVI Sesji RM – czas: 04:01:20, po wypowiedzi burmistrza].

- Ja w tej sprawie właściwie nie mam nic do powiedzenia, ale ad vocem do radnego Ćwika chcę powiedzieć, że chyba mnie nie słuchał, zresztą jak w wielu innych przypadkach jego obecności na posiedzeniach. Słyszy to co chce usłyszeć, albo mówi to co chce powiedzieć. [Po tych słowach, śmiech na sali obrad].

Proszę uwierzyć, ja się tak wypowiadałem na ten temat przed pana wypowiedzią. Trzeba mnie słuchać, co powiedziałem, to po pierwsze. Po drugie, niestety pan wydaje wyroki. Wydał pan już wyrok przed poprzednią uchwałą, a teraz chce pan wydać przed kolejną uchwałą. Niestety, będzie pan na przegranej pozycji.

Radny Czesław Ćwik. 

- Jeszcze raz od początku powiem, że ja w przeciwieństwie do pana, będę się zwracał panie radny Dariuszu Duczek, a nie [jak pan], radny Ćwik. Jak pan tak się chce zwracać, to pana sprawa. Natomiast ja nie wydaję żadnych wyroków. Mam świadomość, że matematyka jest nieubłagana. Tak jak powiedziałem, będzie to papierek lakmusowy.

Pan się ewidentnie, w mojej ocenie, przesiada z jednego miejsca na drugie.

Miał pan dużo wątpliwości.

Teraz ich pan nie ma?

Uważam, że wystarczająco wyraźnie słucham, a przede wszystkim ludzie wyraźnie słuchają tego, co pan robi. Myślę, że odpowiednio to ocenią. Cóż mogę panu więcej powiedzieć panie radny Dariuszu Duczek?

Radny Dariusz Duczek.

- Właściwie nie powinienem z panem dyskutować na ten temat, ale wie pan, powiem panu, panie radny Ćwik w ten sposób: To jest tak jak się mieszka poza Kętrzynem więcej, niż w Kętrzynie, przez te 365 dni w roku. Tak to mniej więcej wygląda.

Przewodniczący Rady Rafał Rypina.

- Ktoś tutaj mówi o ferowaniu wyroków. [słowa skierowane od radnego Dariusza Duczka].

Radny Czesław Ćwik. 

- Ja bym prosił aby pan [radny Dariusz Duczek] rozwinął tą kwestię. Chętnie pana posłucham. Publicznie mówi pan pewne rzeczy. Proszę powiedzieć, o co chodzi? Ja nie obawiam się jawności. Proszę powiedzieć, o co panu chodzi?

Radny Dariusz Duczek.

- Ja nie mam nic do powiedzenia w tym temacie.

* * *

Radny Czesław Ćwik [Wypowiedź na wideo XXXVI Sesji RM  – czas: 04:07:26, po wypowiedzi radnych: Mariana Toruńskiego, Wioletty Czech, Tomasza Komorowskiego].

- Dziękuję panie przewodniczący, to już ostatnia kwestia, którą wypowiem. Chyba, że nożyce się odezwą.

Szanowny panie, jeżeli siedziało się na kolanach u jednego człowieka, później przesiadło się na drugie kolana, to nic dziwnego, że człowiek zmienia swoje zdanie.

* * *

Radny Dariusz Duczek [Wypowiedź na wideo XXXVI Sesji RM – czas: 04:47:01, po 40 minutach już pod koniec sesji w punkcie: wolne wnioski, informacje i oswiadczena] 

- Oświadczam, że nigdy nie siedziałem na obcych kolanach, a już na pewno nie przesiadłem się z jednych na drugie.

Wyjasnienia:

^[1] KWW kętrzyńska Wspólnota Samorządowa, z kandydatem na burmistrza Krzysztofem Hećmanem.

^[2] KWW Kętrzyn 2000, z popierający kandydata na burmistrza Krzysztofa Hećmana.

^[3] KWW Aktywny Samorząd z kandydatem na burmistrza Ryszardem Niedziółką.

Nie dali się złamać i głosowali zgodnie z własnym sumieniem, radni opozycji: Helena Szymkiewicz, Roman Chodara i Zbigniew Nowak

KBC

Jakie są rzeczywiste powody przejścia radnych opozycji na stronę Niedziółki?

Jakie uzgodnienia zapadały na poufnych spotkaniach?

Kto i ile skorzystał i skorzysta finansowo?

Napiszemy wkrótce.