Dach z tektury.

Znikająca blacha.

Do listy zaniedbań zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w procesie inwestycyjnym budowy garaży należy dodać dach o konstrukcji drewnianej pokryty „eternitem wykonanym ze sprasowanej tektury”. Dach zaczął przeciekać, a przecież wystarczyło wykonać dach z blachy w porównywalnej cenie.

W październiku 2013 roku napisaliśmy:

„My niżej podpisani (...) właściciele garaży spółdzielczych położonych przy ulicy Królowej Bony wnosimy o dokonanie zmian w rozdysponowaniu środków funduszu remontowego i przeznaczenie środków na dokonanie wymiany pokrycia dachowego z eternitu na podłożu papierowym na pokrycie blachą zabezpieczoną przed korozją. (...) garaże zostały pokryte eternitem na podłożu papierowym, który przecieka w wielu miejscach. Żadne dotychczasowe próby jego naprawy nie skutkują a rozmiary przecieków powiększają się. Za zły stan pokrycia odpowiadają pracownicy spółdzielni nadzorujący przebieg procesu inwestycyjnego i dokonujący wyboru materiałów do pokrycia.”

W listopadzie 2013 roku, podczas spotkania właścicieli spółdzielczego prawa do garażu z Radą Nadzorczą Spółdzielni, zarząd oświadczył:

„Propozycję, jaką przedłożył w trakcie posiedzenia Rady Nadzorczej, prezes Spółdzielni, przyjęliście Państwo bez zastrzeżeń. Przedstawiona propozycja polega na wymianie w 2014 roku pokrycia dachów na Państwa garażach, wykorzystując do tego celu blachę rozbiórkową, w ramach wymiany dociepleń ścian szczytowych budynków Osiedla Sikorskiego.”

Niestety, mimo tych obietnic blacha nie trafiła na dachy garaży. Niespodziewanie „zniknęła”.

Zakupiono nową blachę a nas - właścicieli garaży obciążono kosztami.

Krzysztof Głusiec - Stowarzyszenie Mieszkańców MPW

Cdn.