Napisz do nas.
info@bezcenzury.ketrzyn.pl

Media

 

 

 

 

 

 

 17 grudnia 1970 roku. Czwartek 

Śmierć na peronie !

O rana słychać huk dział od strony Gdyni. Jest już Marek z Orłowa. W przerwach wykładów z przerażeniem opowiada, co słyszał w „Eskaemie”, jadąc na Politechnikę.

- Na peronie stacji Gdynia Stocznia masakra. Żołnierze strzelali do przyjeżdżających do pracy stoczniowców. Jest dużo zabitych i rannych. Nie było gdzie uciekać, bo ciągle przyjeżdżały nowe pociągi i wysiadali z nich stoczniowcy.

Gdynia, na drzwiach niosą ciało zabitego. Źródło IPN

- Przecież wczoraj, wieczorem, w telewizji wicepremier wzywał do podjęcia pracy? – zauważył Kazik.

- Tak. Ja też słyszałem. Ale im  już nikt nie wierzy. Wczoraj w Gdańsku, gdy milicja i żołnierze zaczęli strzelać, to każdy uciekał. Nigdy tak szybko nie biegłem. To nie są żarty, tam strzelają ostrymi nabojami do ludzi.

Na przerwach gromadzą się duże grupy studentów. Cały czas rozmawiamy o wydarzeniach z ostatnich dni. Zaczyna się wykład o dwunastej, nagle wchodzi rektor.

- Od dzisiaj zaczynamy ferie świąteczne. W tym roku wcześniej. Wszystkie zajęcia od dwunastej są odwołane. Ci, którzy mieszkają w akademikach, mają je opuścić i wyjechać przed godziną milicyjną. Jeżeli ktoś chce zostać nie będzie mógł wychodzić.

- Co się dzieje - pytamy wykładowcy po wyjściu rektora.

- Sam nie wiem. Strajki.

Wracamy do akademika. Pakuję się. Jdę z Kazikiem na stację Gdańsk Wrzeszcz. Jedziemy w jednym kierunku. Ja do Kętrzyna, on dalej. Pociąg przejeżdża powoli obok stoczni. Na ulicy, co 50 metrów czołgi i transportery opancerzone. W wieżyczkach żołnierze przy stanowiskach karabinów maszynowych. Poza tym, na ulicy pusto. Przerażający widok. Czy to oni strzelali rano do stoczniowców?

Czołgi i transportery opancerzone na ulicach Gdańska i Gdyni. Źródło IPN

Do Kętrzyna przyjeżdżam wieczorem.

- Co tak wcześnie? - pytają. - Miałeś być w sobotę.

- W Gdańsku strajki. Milicja i wojsko. Strzelali do ludzi.  Dużo zabitych i rannych. - Opowiadam.

- Jakie strajki? Strzelali? Co ty opowiadasz? Przecież to tylko przerwy w pracy. A w Gdańsku to tylko chuligani. Oni rozbijali i okradali sklepy. Tak mówili w telewizji!

???

Zrozumiałem, że nagle znalazłem się w innej rzeczywistości.

Cdn.

 

Linki do wydarzeń

16-XII-1970  https://polskiemiesiace.ipn.gov.pl/mie/wszystkie-wydarzenia/grudzien-1970/kalendarium/114866,17-XII-1970-r-czwartek.html

Grudzień 1970. Ostatnie dni władzy Władysława Gomółki https://magazyn.wp.pl/ksiazki/artykul/grudzien-1970-ostatnie-dni-wladzy-wladyslawa-gomulki

Grudzień 1970. Krótki, dobry film PAP

https://www.youtube.com/watch?v=KvrSTtQa7bw

 

 

 

 

Spis treści