Na zamkniętej (tajnej) grupie…
Cz.1.
Na zamkniętej hejterskiej grupie pan A. Legeńć napisał:
„Spółdzielnia Mieszkaniowa Pionier złożyła przez pełnomocnika procesowego kolejny wniosek o wpis do KRS. (…)
W samym wniosku popełniono 3 błędy. Nie dopisano dwóch drugich imion u różnych członków RN. Popełniono literówkę w jednym z nazwisk.”
Czyżby Legeńć chciał zostać purystą językowym?
Legeńć twierdził, że zauważył literówkę. Tak, była literówka. To mały i czasami zdarzający się błąd.
Ale co dziwne, to Legeńć sam w swoim wpisie zrobił kilka "literówek”.
Niby nic wielkiego, przecież kilka literówek to małe i często zdarzające się błędy.
Ale panie Legeńć, jeżeli się komuś taki błąd wytyka, to wypada, aby samemu takich błędów nie robić.
Przynajmnniej w tym tekście gdzie się komuś błąd wytyka.
Bo w takim przypadku można narazić się na śmieszność.
Ciąg dalszy nastąpi...
Cycan kpi,
czy
o adres pyta?
Członkowie Spółdzielni mieszkaniowej skierowali do kętrzyńskiego Komunalnika zapytanie w sprawie zmanipulowanych ogłoszeń wywieszanych na słupach ogłoszeniowych Spółki Komunalnik.
Plakaty wywieszały nieznane osoby przed Walnym Zgromadzeniem członków Spółdzielni, w czerwcu 2024 roku. Te plakaty zawierały nieprawdziwe informacje o sytuacji w Spółdzielni i wprowadzały członków spółdzielni w błąd, co do oceny faktów i sposobu głosowania.
Do tej pory nikt się nie przyznał, ani do napisania, ani do wywieszania plakatów.
Nie wiadomo, kto i w jakim celu rozpowszechniał te manipulacje i przekłamania.
Na zadane pytania odpowiedział prezes Komunalnika D. Cycan.
Prezesie Cycan
"pan kpisz, czy o adres pytasz?"
Wysyłasz pan pismo, na już znany adres,
a w tym piśmie pytasz,
na jaki adres wysłać odpowiedź?
PS. "Kpisz, czy o drogę pytasz" - frazeologizm stosowany gdy ktoś unika odpowiedzi, manipuluje lub zachowuje się arogancko. Użyty m.in. w powieści "Kuglarze" Józefa Korzeniowskiego.
Dlaczego Książek
obsesyjnie blokuje
rejestrację rady nadzorczej?
Były prezes A. Książek złożył, do Sądu Rejonowego w Olsztynie VIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, wniosek o zawieszenie postępowania o wpis do rejestru Rady Nadzorczej Spółdzielni z uwagi na wytoczone, a niezakończone powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały mającej być podstawą wpisu zmiany do rejestru (sygn. akt I C 1026/22 przed Sądem Okręgowym w Olsztynie).
Żądanie pozwu dotyczy uchylenia w całości, ewentualnie stwierdzenia nieważności w całości, ewentualnie stwierdzenia nieistnienia w całości uchwały walnego zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej "Pionier" w Kętrzynie odbytego w częściach w dniach 5, 6, 7, 8 i 9 września 2022 r. w sprawie wyboru rady nadzorczej.
KBC
Przypomnijmy że pozew złożył znajomy Książka, Jarosław S., ten sam który kandydował do rady nadzorczej Spółdzielni w 2022 r. Wtedy nie został wybrany i dostał bardzo mało głosów. Kandydował ponownie w 2024 r. i też nie został wybrany.
To ten sam osobnik, któremu Książek zapłacił pieniędzmi członków spółdzielni za remont wynajmowanego lokalu użytkowego?
Pisaliśmy o tym w artykule Prokurator zajmie się byłym zarządem Pioniera?
Dlaczego Książek obsesyjnie blokuje rejestrację rady nadzorczej?
Czy w ten sposób chce ochronić Jarosława S. przed ujawnieniem jego nazwiska?
Przypomnijmy, że to przecież Jarosław S. złożył pozew o unieważnienie uchwał o odwołaniu Książka i Nahornej oraz uchwały o wyborze rady nadzorczej w 2022 roku.
Czy ma to związek z remontem,
za pieniądze członków spółdzielni,
lokalu użytkowego
wynajmowanego przez Jarosława S.?
Prokurator zajmie się
byłym zarządem Pioniera?
"Pod koniec lutego ubiegłego roku, Arkadiusz Książek, były już prezes spółdzielni Pionier oraz Aneta Nahorna, była członkini zarządu Pioniera podpisali umowę z przedsiębiorcą, prowadzącym doradztwo biznesowe, na wynajem lokalu przy ulicy Mazurskiej 7 w Kętrzynie. Pomieszczenie o powierzchni 66,6 metra kwadratowego, zostało wynajęte na kwotę 1 198,80 złotego netto.
W umowie są jednak zapisy, które jasno wskazują kto miał na tym interesie skorzystać.
Jednym z takich zapisów jest punkt stanowiący o waloryzacji czynszu. Okazuje się, że nie miał on być dostosowywany do wzrostu cen aż przez dziesięć lat!
To jednak nie jedyna korzyść, gwarantowana wynajmującemu wspomnianą umową.
Wynajmujący, czyli Spółdzielnia Mieszkaniowa Pionier, miała też wyremontować lokal „celem doprowadzenia do obecnych standardów”.
Koszty generalnego remontu w znacznej części pokryła spółdzielnia.
Na wynajmującym spoczął m.in. obowiązek opłacenia... projektu adaptacji lokalu..."
Dalszy ciąg tekstu na stronie Tygodnika Kętrzyńskiego https://tygodnikketrzynski.pl/pl/11_wiadomosci/221806_prokurator-zajmie-sie-bylym-zarzadem-pioniera.html
KBC
Co kierowało Książkiem i Nahorną, że podpisali niekorzystną dla Spółdzielni umowę?
Przecież ta umowa to kilkadziesiąt tysięcy złotych straty dla Spółdzielni i jej członków?
Czy członkowie Spółdzielni, osoby o niskich zarobkach i emeryturach mają finansować prywatny biznes?
Kim jest ten "przedsiębiorca, prowadzący doradztwo biznesowe"?
Dlaczego i "za co zainkasował" te kilkadziesiąt tysięcy?
Dlaczego tej umowy nie kontrolowali i nie zablokowali, w 2023 roku członkowie rady nadzorczej Lisowski i Lenkowski?
Przecież jest to działanie na
szkodę wszystkich członków spółdzielni!
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej 'Polityce Cookies'.
Dowiedz się więcej o nasze Polityce cookies