Porażką Niedziółki i jego zastępcy Wróbla, zakończyła się, nadzwyczajna sesja rady miejskiej (19 czerwca 2020 roku), dotycząca kontrowersyjnego wydzierżawienia 3 przedszkoli dla jednej osoby. Ta osoba była wcześniej zaufaną przedniego burmistrza. Wtedy obniżała wynagrodzenie Niedziółce, odwołała go z funkcji starosty. Dziś jest jego pupilką, która „dostała 3 przedszkola” bez przetargu.

Radni, członkowie komisji edukacji nie kryli oburzenia, że decyzja została podjęta bez ich wiedzy. Rodzice dzieci licznie wystąpili w obronie wychowawczyń swoich pociech. To najlepsze przedszkole, wyremontowane i dobrze wyposażone – mówili.

- Mieszkam w Reszlu i tam pracuję, lecz codziennie dowożę i odbieram swoje dziecko. Chcę mu zapewnić najlepszą opiekę - mówiła inna młoda matka. Brawa dla radnych występujących w obronie przedszkola kilkakrotnie potwierdzały słuszność ich argumentacji.

To moje prawo do takiej decyzji – twierdził burmistrza Niedziółka. Popierał go zastępca Wróbel, który twierdził, że oprócz Anety H. Nikt się nie zgłosił.

- Ma pan prawo, ale przede wszystkim ma pan obowiązki wobec mieszkańców - ripostowali obecni mieszkańcy.

- Wymagamy szacunku i poszanowania naszych praw. Nasze dzieci są najważniejsze a nie pańskie wydymane argumenty – dodawali inni. Zastępcy Wróblowi rodzice zarzucili mówienie nieprawdy i wprowadzanie radnych w błąd.

Najciekawsze wypowiedzi radnych i rodziców przytoczymy, gdy na miejskiej stronie BIP będzie zapis wideo z sesji. Po raz drugi „zupełnie przypadkowo„ transmisja z sesji była zrywana i pomimo nagrania nie jest dostępna.

Co burmistrz chce ukryć przed mieszkańcami? Swoją nieudolność czy niekompetencję zastępcy burmistrza? A może niejasne kontakty Anety H. z zastępcą, o których mówił jeden z radnych?