Grzeszyć milczeniem,

gdy powinniśmy protestować... Cz.5

- O sprawach loży dowiedziałam się w końcu marca, w sposób jakiś tajemniczy i w ogóle bardzo mało zrozumiały. Teraz dopiero słyszę, co się dzieje – mówiła pani Bronisława Rutkowska, emerytowana nauczycielka, aktywna mieszkanka Kętrzyna, żyjąca jego problemami, podczas posiedzenia Komisji Edukacji, Kultury, Zdrowia i Spraw Socjalnych Rady Miejskiej w Kętrzynie, w dniu 14.04.2021.

[Link - wystąpienie zaczyna się od czasu 02:02:40]

Loża jest pięknym obiektem, na terenie Kętrzyna i na terenie całego regionu. To taka unikalna perełka. Dekorująca cały region, filigranowa, nieduża. Te 240 m² [wyliczone przez zastępcę burmistrza] na parterze, są wyssane z palca. Jako matematyczka sama mniej więcej tak przeliczyłam. Szerokość tego salonu, długość. Tam jest sto ileś metrów, nie więcej. Korytarze i rozmaite zakamarki do tego są doliczane. W każdym razie, to co teraz się dzieje w loży masońskiej, to w sam raz na ten budynek.

Wiele razy odnawiany, wiele razy przebudowany, ja to pamiętam, bo dzięki Bogu jestem seniorem nad seniorami. Młodzi też może wiedzą o tym, co tam się dzieje: Wystawy malarskie, spotkania i promocje książek, konferencje i jak już mówiła koleżanka Jasia, spotkania nas seniorów z młodzieżą.

Zostawmy tę lożę z taką działalnością.

Ona pełni dobrą funkcję i wszyscy z tego korzystają.

Pan wiceburmistrz bardzo się „przejmuje” seniorami. Ileż zmieści się seniorów na tych metrach kwadratowych, które [zostały tak] rozdmuchane? Przecież tam muszą stać meble, miejsca na kąciki herbaciane i dekoracyjne. Daj Boże jak 20, 30, a może 40 osób się zmieści. Kętrzyn liczy prawie 26 tysięcy mieszkańców. Seniorzy stanowią około 20%, a to się jeszcze zwiększa z każdym rokiem. Więc [mamy] 5 tysięcy seniorów w Kętrzynie. Czy taka [mała] loża uratuje tych seniorów? Szczęście im przywróci?

Owszem, trzeba o seniorów dbać. Kiedy byłam na konferencji w Olsztynie, przedstawiciele z zagranicy mówili jak u nich ten problem jest rozwiązywany. Tam budują rozmaite domy spotkań. W Kętrzynie potrzebnych jest kilka, może pięć? Na Falklandach, na osiedlu Sikorskiego, na osiedlu przy Poznańskiej, przy Dworcowej i jeszcze w kierunku na Nową Wieś.

Jedna maleńka filigranowa loża nie zastąpi tych potrzeb, bo tych potrzeb jest dużo.

I ludzie z głową, myślący, tacy jak kiedyś wielcy budowniczowie małych a pięknych miast, oni z perspektywą wiedzieli, co trzeba pobudować, jak, ile?

Dużo pobudować, pięknie, mądrze, nie przerabiać dobrego na lepsze.

Niech, to dobre, będzie!

Budujmy inne domy, postarajmy się te proponowane fundusze  wykorzystać z głową. 

KBC

To emocjonalne wystąpienie został nagrodzone okrzykami: brawo, brawo oraz oklaskami. Pani Bronisława to jedna z naszych odważnych mieszkanek, która głośno mówi prawdę.

Grzeszyć milczeniem, gdy powinniśmy protestować, 

To tchórzostwo.

Odważni muszą mówić, by prawdę wszem rozgłaszać,

Zwyciężać zło.

 Protest - Ella Wheeler Wilcox, tłum:  nsk.