Lokatorzy spółdzielni mieszkaniowej często porównują zarządzanie, prezesa spółdzielni, pana A.K., do sytuacji znanej z dawnego serialu "Alternatywy 4". W Polsce prawie 10 milionów mieszkańców odczuwa samowolę prezesów, ukrywanie dokumentów, nieodpowiadanie na pisma, obciążanie niesprawiedliwymi opłatami, z którymi nie zgadza się większość spółdzielców.
W artykule Gazety Prawnej "Zarządy spółdzielni mieszkaniowych przed mieszkańcami chronią zbrojeni ochroniarze. Państwo mówi zwykłym ludziom: Radźcie sobie sami" autor Patryk Słowik wylicza te nieprawidłowości.
Jak to wygląda w naszej spółdzielni? Aby to sprawdzić trzeba uzyskać dokumenty, ale dostęp do nich jest utrudniany przez prezesa. Nie można doprosić się publicznego rozliczenia nadmiernych kosztów ogrzewania. Spółdzielcy twierdzą, że są niesprawiedliwie obciążani za centralne ogrzewanie. Uchwały dotyczące wynagrodzenia prezesa nie zostały udostępnione na stronie internetowej. Wtajemniczeni twierdzą, że prezes spółdzielni mieszkaniowej, pan A.K. zarabia więcej niż burmistrz miasta, chociaż na to nie zasługuje?
Kętrzyn Bez Cenzury
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej 'Polityce Cookies'.
Dowiedz się więcej o nasze Polityce cookies