Dziwi mnie fakt - rozpoczął wystąpienia radnych Jerzy Baranowski - że przeciwko naszemu miastu występuje kancelaria prawna, która przejęła roszczenia byłych właścicieli przedszkoli, a urząd miasta, nasze władze [red: burmistrz i zastępca] nie korzystają z porad i pomocy [dodatkowej, zewnętrznej] kancelarii prawnej. A taką możliwość mają. Wtedy [możemy mieć] równe szanse. Mieć argumenty. Z całym „szacunkiem” dla wiceburmistrza Wróbla, ale: 

ukrywanie przed radą, umów, roszczeń, różnych ustaleń,

zasłanianie się tajemnicą, prawie przez pół roku,

powoduje szereg wątpliwości.

A teraz, [wy wnioskujecie o] obarczanie nas radnych, podjęciem tego stanowiska?

Jest szansa, że możemy skorzystać z tej koncepcji, że wygramy! Zawsze jest szansa! Sami się podajemy? - mówił zwracając się do burmistrzów i  radnych z jego klubu.

- Dla miasta kwota 3 milionów jest potężna. To może być dotacja na różne zadania własne. Warto wynająć taką kancelarię, która to poprowadzi. Obawiał bym się [na miejscu burmistrza i jego zastępcy], sam takie rzeczy przed sądem ustalać i reprezentować.

KBC

To była dziwna sesja nadzwyczajna, Zwołana na chybcika, w piątek po południu, na godz. 16:30, w poniedziałek. Komisje wspólne pół godziny wcześniej bez czasu na poważną dyskusję.

Aż 3,5 godziny zajęła dyskusja o przeznaczeniu byłego budynku loży na dzienny dom seniorów. Mieszkańcy - seniorzy i radni w swoich wystąpieniach udowodnili burmistrzowi i zastępcy braki merytoryczne i nieopłacalność niecałych 300 tys. dofinansowania. 

Dopiero po godz 20;00 rozpoczęła się dyskusja o kilkanaście razy większym problemie finansowym; nieuzasadnionych (zgodnie z pierwszym wyrokiem sądu) roszczeniach byłych właścicieli przedszkoli. 

Nad oddaniem bez wyroku sądu ponad 3 milionów dyskutowano tylko 1,5 godziny? Uzasadnienie do uchwały burmistrz napisał tylko na pół kartki papieru? Pozostałych dokumentów i wyroków sądowych radnym nie dostarczono?

Dlaczego burmistrz Niedziółka poważną finansową sprawę zaplanował jako drugą? Czy chodziło mu o to, że po 20;00 mieszkańcy już nie będą oglądać sesji? Czy o to, że zmęczeni radni nie będą pytać i zagłosują nierozważnie?

Dlaczego relacja wideo z sesji nie pokazywała obrazu występujących radnych? Cały czas pokazywane były tylko miniaturki a dźwięk był niewyraźny. Czy to nieporadność medialna burmistrza Niedziółki i zastępcy Wróbla? Czy raczej ich manipulacja audiowizualna ?